Zawody Beskid Hero przerosły najśmielsze oczekiwania naszych zawodników Extreme Beskid Team! Przyczyniły się do tego przede wszystkim fantastyczne warunki, świetna trasa (chłopaki z organizacji wielki szacun dla Was) oraz mega klimat budowany przez zawodników oraz kibiców, których nie brakowało nawet w najbardziej dzikich zakątkach trasy! Beskid Hero #1 przeszło do historii nie tylko jako świetny event w rodzimych terenach Extreme Beskid Team, ale przede wszystko jako event, w którym nasz zawodnik Darek „Łabądź” Gębala wykręcił fantastyczny wynik w klasie Hobby! Poza Darkiem na starcie Beskid Hero stanęli także Paweł vel Młody oraz Kalina Pustelnik.
Nasz rider Darek Gębala rywalizację w Beski Hero rozpoczął mocnym akcentem, bo od wykręcenia trzeciego czasu w liczącej blisko stu zawodników stawce. Drugi bieg przyniósł mu ostatecznie piąty wynik. Paweł był 19, a Kalina 95. Liczący 5,5 kilometrów prolog nie tylko stanowił o kolejności sobotniego startu, ale także był pewnego rodzaju rozgrzewką przed prawdziwym piekłem.
A to czekało w sobotę na 60-kilometrowej trasie, na której jak po wyścigu mówił Gębala, nie brakowało niczego. Były podjazdy, zjazdy, trawersy, potoki – no wszystko, czego dusza Hard Endurowca może sobie tylko zażyczyć. Dzień mimo wielu trudności na trasie zakończył się dla naszych zawodników jak najbardziej pomyślnie. Gębala był piąty, oswajający się z nowym motocyklem Paweł Zaremba był 26, a Pustelnik 65.
Drugi dzień zmagań w trudnym terenie przybrał zupełnie inny charakter, mianowicie licząca 10 kilometrów pętla, którą riderzy pokonywali 3 razy, charakteryzowała się zdecydowanie szybszymi sekcjami. Nie zabrakło oczywiście bardziej technicznych elementów, ale tego dnia trzeba było naprawdę mocno trzymać gaz. Po nieco ponad 47 minutach na mecie pojawił się Gębala, co dało mu 14 wynik. 7 pozycji dalej był Zaremba, a na 71 pozycji finiszowała Pustelnik.
Trasa super! Nie można mieć zastrzeżeń. Trasa ogólnie była bardzo zróżnicowana. Było wszystko – kamienie, korzenie, zjazdy, podjazdy. Organizatorzy naprawdę stanęli na wysokości zadania. Mówiono, że Beskid Hero to mają być zawody Hard Enduro i faktycznie tak było. Także gratuluję i mam nadzieję, że w kolejnych latach będziemy regularnie powracać na Żar! – skomentował po zawodach Dariusz Gębala.
Finalnie pierwsza edycja rozgrywanych na Górze Żar zawodów Beskid Hero zakończyła się dla naszych zawodników bardzo pomyślnie. Cała trójka bez większych problemów ukończyła rajd, z czego największe powody do zadowolenia ma Gębala. Po dwóch dniach ścigania Hard Enduro Darek został sklasyfikowany na wysokiej, piątej pozycji w klasie Hobby! To dobry znak na przyszłość i powód do dumy dla całego Extreme Beskid Team’u. Paweł ukończył jako 24, a Kalinka jako 59.
Beskid Hero ogólnie więc na ogromny plus i… oby do zobaczenia za rok!